poniedziałek, 20 stycznia 2014

8. A pamietasz jak?

Rok pózniej, Poznan;
Zawsze stresowalam sie przed wystepem. Treme mijala wraz z wejsciem na scene. Kiedy widzialam te rzesze ludzi czekajacych na mnie, serce ogarnial bezgraniczny spokoj. W takich chwilach jestem dumna z tego co robie, bo wiem, ze ma to sens. Ta atmosfera, te okrzyki, ta wiez miedzy wszystkimi jest magiczna. Pierwszy track z nowej plyty nosi tytol " Rzeczywistosc" . Nie myslalam, ze spotka sie z takim entuzjazmem. Jestem z tego szczerze zadowolona. Zagralam dzis kilka nowych i kilka starszych kawalkow. Teraz mam chwile oddechu- jakze za nia dziekuje - , a za godzine ruszamy dalej w droge. Jutro gram w Pile. Szczerze? Wystapie tam po raz pierwszy. Mam nadzieje, ze wszystko wyjdzie.  ok, czas sie szykowac. Moze w samochodzie zdrzemne sie choc kilkanascie minut? 
*    *    *
Kolejne miesiace plynely pod znakiem ciezkich treningow i meczy.
 Dni mijaly szybko, a oce jeszcze szybciej. Ale wlasnie dzieki swej wytrwalosci, uporowi i cwiczeniom czuje, ze jestem w lepszej formie niz kiedykolwiek. widac to wyraznie podczas spotkan z drozynami zarowno gorszymi, jak i z tymi z czolowki. Jestem szczesliwa. poniewaz moj zespol pnie sie coraz wyzej. 23 marca, poniedzialek;Podczas gdy panstwo Kruczek jedza sniadanie, rozlega  sie pukanie do drzwi. - Dzien dobry i smacznego.- Czesc Lukasz, prosze, czestuj sie. - rzekl pan domu.- Nie, dzieki, niedawno jadlem. Zabieram Ize i lecimy. A! I poza tym, pomyslalem, ze chcielibyscie byc na najwazniejszym meczu swojej corki, i mam dla was bilety na jutro. - Dzieki stary, ale mamy duzo pracy. Nie wiem czy zdazymy, wiec nie chce niczegobiecywac.- Jak zwykle. Wszystko wazniejsze ode mnie. Amelia nigdy by mi nie odmowila. - odparowala nastolatka. - Nie znosze was!! - Iza wez torbe i jedziemy, bo sie spoznimy. Rodzice wszystko przemysla i napewno sie jutro zjawia. Chodzmy.- rzekl trener, po czym pozegnal sie z przyjaciolmi i udal sie do samochodu. Po kilku minutach byli juz na hali. 

*    *    * 
wtorek, 24 marca, Pila;
Slychac glosne skandowanie tlumu. LE-TE! LE-TE! LE-TE!- Witajcie kochani! Jak sie czujecie? Bo ja zajebiscieee!! ok, zrobbcieeee halaaaaaaas!!! Dobra, zaczynamy od kawalka " Rzeczywistosc"  Mloda raperka na scenie czuje sie pewnie, jest w swoim zywiole. Publicznosc jest wspaniala, stwarza niesamowita atmosfere, daje kupe energii. Dziewczyna knczy wystep kawalkiem "Dziekuje" http://wszystkopopolsku03.blogspot.com/2013/08/dziekuje.html 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz